czwartek, 9 maja 2019

DZIEŃ BIBLIOTEK I BIBLIOTEKARZY

Na naszym coczwartkowym, porannym kole bibliotecznym powstała praca wspólna na cześć naszej szkolnej biblioteki. Znajdziemy tu nie tylko regały z książkami i stałych bywalców czytających i dyskutujących przy półkach i zalegających na sofach. W bibliotece pojawiły się również zwierzaki -koty, myszy, kaczka, a nawet żabka! Nie mogło też zabraknąć naszego bibliotecznego smoka! Iście bajeczna ta nasza biblioteka.
A ponieważ jest to praca koła bibliotecznego - plastelinowa biblioteka została ulepiona również na kole!;). Możemy więc na okrągło przychodzić do biblioteki i na okrągło czytać książki!!! Czeka na Was bardzo mocno uśmiechnięta bibliotekarka! ;)












DZIEŃ BIBLIOTEKARZA I BIBLIOTEK! NIESPODZIANKA! DO BIBLIOTEKI PRZYSZŁA PANI JOANKA !!!:)


Dzień 8 maja rozpoczyna świętowanie Tygodnia Bibliotek, a sam jest Dniem Bibliotekarza.
Z tych to okazji, 9 maja odwiedzili nas niecodzienni goście.Na przeszpiegi przyszedł do nas inny bibliotekarz, by sprawdzić, czy są tu uczniowie  zainteresowani czytaniem i wypożyczaniem książek.
Emilian Apla - bo tak nazywa się ów miłośnik bibliotek, przybył do nas z panią Joanną Krzyżanek, która nie dość, że Go wymyśliła i opisuje Jego przygody, to jeszcze Go do nas przyniosła w ogromnej torbie !!!! ;)
    Pani Joasia jest niezwykłą zarówno osobą, jak i pisarką.Napisała mnóstwo książek, wymyśliła całe miasteczka pełne ekscentrycznych mieszkańców, mających równie niesamowite przygody. Wraz z dzieciakami z ulicy Tulipanowej pochyliła się w swoich książkach nad prawami dzieci; z Lamelią Szczęśliwą oswoiła potworności i inne oboczności gramatyki i ortografii; wspólnie z Cecylką Knedelek i gęsią Walerią wymyśliła nie tylko całe gary, rondle, blachy i miseczki dobrych potraw, ale opisała też dobre maniery, których co prawda się nie je, ale gdy zgodnie z nimi postępujemy, życie innych z nami smakuje o wiele lepiej. Co jest jednak najważniejsze - pani Joasia jak rzadko kto - potrafi rozmawiać z młodszymi wiekiem, w swoich książkach  tworzy zaczarowany świat, do którego dzieci wskakują "jak do siebie", a dorośli często muszą trochę poczekać aż sobie przypomną o drzemiącym w nich dziecku i wskakują jako drudzy, chyba, że mają pamięć tak dobrą i wiedzą od razu co i jak...
          Wraz z dziećmi ze świetlicy i nauczycielkami Edukacji Wczesnoszkolnej mieliśmy zaszczyt posłuchać historii o pisarskich początkach pani Joasi. Dzieci z zapartym tchem i otwartymi buziami słuchały opowieści  jak mała Joanka zagubiła swoją pierwszą napisaną książeczkę i jak tę książeczkę udało się po latach odnaleźć dzięki babci Cecylii. Dowiedzieliśmy się też, że książek napisanych przez panią Joasię jest już ze 100 i że powstaje nowa seria pachnących książek, której głównym bohaterem jest właśnie bibliotekarz Emilian Apla - właściciel pachnącej biblioteki. Pani Joasia dokładnie nam wytłumaczyła jak, dzięki pracy drukarzy-czarodziejów, powstają pachnące książki. Do tej pory wydane zostały 3 części a będzie ich 30!!! Czy ktoś sobie może wyobrazić bardziej pracowitego pisarza? Ja nie!
      Dzieci mogły wybrać, do świata której z książek chcą wejść wraz z panią Joasią - do pachnącej truskawkami, czekoladą czy też cytrynami. Wszyscy jednogłośnie wybrali czekoladową przygodę (popołudniowy niedobór magnezu?) i wskoczyli w czekoladowy świat, pełen niespodzianek.Okazało się zresztą, że na lekcji tego dnia również była mowa o tym smakołyku. Przypadek? ;)
      Kochane Świetliczaki pamiętały o bibliotekarskim święcie i uraczyły zarówno pisarkę, jak i swoją panią z biblioteki pięknymi laurkami, podziękowaniami i dmuchanymi całusami. Było miło, ciekawie, radośnie i pachnąco! Dziękujemy pani Joasiu i zapraszamy częściej! Chętnie wkradniemy się razem z panią do kolejnych pachnących książeczek, by udowodnić panu Emilianowi Apli, że naprawdę lubimy książki - czytać, nie tylko wąchać!







 



  
















 




 

  






   




skoro książka pachnąca czekoladą to i na koniec kawa czekoladowymi rożkami !

Wszystkiego najlepszego i do zobaczenia Emilianie Aplo!