Prośba, byście się podzielili fotografiami Waszych prywatnych bibliotek, regałów z książkami, półek, lub choćby przyłóżkowych stosików książek, spotkała się z bardzo dużym odzewem. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy z okazji Tygodnia Bibliotek włączyli się do tej akcji.Okazało się, że nasze domowe biblioteki pękają w szwach, a nasze regały i półki to osobne światy w naszym domu. Czasem książki stoją w równym szeregu, czasem w mniej, lub bardziej chaotycznych konfiguracjach. Naszym książkom towarzyszą często różne ozdobne przedmioty, kwiaty, budziki, święte obrazy, rodzinne zdjęcia, rzeczy odłożone "na chwilę" (znam z autopsji;)) Domowe zwierzątka, jak się okazuje, również wykorzystują wolny dostęp do półek.;)
Książkowe regały jak można zauważyć, to nie są martwe, nieodwiedzane miejsca w naszych domowych pieleszach! Są zawsze pod ręką, otaczamy się nimi, są nam niezbędne do tego, by czuć się w miejscu gdzie mieszkamy, jak w domu.
Ta akcja miała nam to właśnie uświadomić.
Puste ulice nie są nam straszne, gdy w zasięgu ręki mamy dostęp do takiego bogactwa. Zanurzając się w literaturę mamy możliwość być w wielu miejscach , poszerzać swoja wiedzę i wciąż rozbudzać wyobraźnię.
BRAWA DLA WAS, WSPANIALI CZYTELNICY!!!
P.S. Regał postawiła TosiaK., książkami wypełniła bibliotekarka